poniedziałek, 26 maja 2014

00. A man can be des­troyed, but not de­feated

Podkład

Jest wiele ludzi na świecie, którzy każdego dnia zmagają się z własnymi demonami, problemami i bólem. Są one naszą codziennością. Nie mamy odwagi ani siły, aby stawić im czoło i je pokonać. Do tej jakże licznej grupy należą też Ross i Laura.
Oboje tych młodych ludzi przeszło już w swoim życiu piekło, codziennie zalewają ich nowe problemy, ale nadal potrafią się uśmiechać i normalnie funkcjonować.
Trudno, naprawdę trudno jest pogodzić się ze śmiercią bliskiej i ukochanej osoby, ale co się dzieje, gdy ta osoba sama odbierze sobie życie?
Oni oboje stracili osoby, które naprawdę szczerze kochali.
Ta jakże miła, czasami zabawna i smutna historia ukaże czytelnikom prawdziwe życie, przyjaźń, ważność rodziny i wsparcia w życiu, a nawet miłość. Ukaże, że że w prawdziwym życiu nie ma nic prostego i łatwego. Że w życiu nie można się poddawać. Że trzeba powstać i nieść innym ludziom siłę i ukojenie. Że trzeba walczyć. 

"Śmierć jest czymś łatwym - to życie jest trudne"

"Po każdym dniu pojawi się kolejny - lepszy" 



******************** 

Witam wszystkich :)
Uprzedzam, że nienawidzę i nie lubię pisać prologów, a ten za grosz mi się nie podoba. 
Nawet nie uwierzycie, ile weny mam na nową historię.
Będzie ona trochę inna niż poprzednie.
Zapraszam was do obserwowania, komentowania i oczywiście czytania ;)
Zapraszam was też do odwiedzania zakładki "postacie". Dodałam tam wszystkich, którzy będą występować w opowiadaniu.
Rozdział 1 dodam jutro lub w środę ☺
Do napisania!














4 komentarze:

  1. Wow!
    Tajemniczy i wgl!
    Ja chcieć rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  2. CZEŚĆ, CRISTAL.
    Skierowana tutaj orzez Martynę (http://simple-story-about-life.blogspot.com ) postanowiłam komentować każdy rozdział, mniej lub bardziej inteligentnie.
    So.
    Prolog.
    Zapowiada się świetnie, idę sprawdzić, czy to przypadkiem nie Rikuś umarł.

    OdpowiedzUsuń